Co zamiast....
W poczuciu rodzicielskiego zmęczenia , bezradności i przytłoczenia często zdarza się powiedzieć Nam-rodzicom coś co później możemy żałować. To zrozumiałe, przecież nie jesteśmy z kamienia. Posiadamy swoje historie ,emocje, granice i potrzeby. Często o to wszystko trudno się zatroszczyć. Właśnie wtedy uruchamiają się w Nas automatyczne reakcje- zapisane w naszym mózgu jako tak zwane "kody przeszłości ". Dobrą wiadomością jest to, że można je zmienić. Nie należy straszyć naszych dzieci, naruszać ich poczucia bezpieczeństwa , a także niszczyć relacji między nimi ,a nami.
Aby mogło się to wszystko powieść, warto w spokojniejszy sposób, w spokojniejszych warunkach ćwiczyć nowe ,bardziej wspierające komunikaty.
Poniżej przedstawiam Państwu 6 alternatywnych pomysłów, które są w stanie Wam pomóc.
Z wyrazami szacunku,
Psycholog szkolny- Zajączkowska Weronika